W dniu 20 czerwca 2021 r. miała miejsce wycieczka zorganizowana dla członków PTR przez Janinę Chodun, Ewę Tretiakov i Adama Choduna – właścicieli szkółki Rosarium. Odwiedziliśmy trzy ciekawe zielone miejsca w Poznaniu i okolicach : Różankę w Parku Cytadela, Arboretum w Kórniku oraz Dwór wraz z parkiem w Koszutach.

Różanka w Parku Cytadela

Swój opis zacznę od Różanki w Parku Cytadela – to bardzo ciekawe miejsce, gdzie na amfiteatralnie wokół sztucznych zbiorników zbudowanych rabatach, posadzono tysiące krzewów róż. Posadzono przede wszystkim odmiany w czerwieni, bieli, mocnym różu i kolorach miedzianych. Róże były bardzo zdrowe, dobrze przycięte i nie zarośnięte a więc musiały robić dobre wrażenie i robiły. Użyto raczej starsze ale i sprawdzone odmiany, co jest plusem, ale też można zobaczyć tu minus, gdyż każdy z miłośników róż szuka nowszych i najnowszych, jakimi kuszą kolorowe strony katalogów. Poważną wadą tego nasadzenia różanego był brak etykiet z nazwami odmian, a co jest bardzo ważne, gdyż znając nazwy poszczególnych odmian od razu wiadomo z jaką grupą mamy do czynienia i zachwycając się wiemy czego powinniśmy potem szukać w szkółkach. Ważnym aspektem znajomości odmian jest też to, że widząc odmianę na żywo, od razu wiemy jak ją zastosować, taka wizualna ściągawka jest potem bardzo przydatna, podczas własnych nasadzeń, czy to we własnym ogrodzie czy u klienta. Członkowie wycieczki patrząc na rośliny i opierając się na swoim doświadczeniu zgadywali ich nazwy.
Pozostałe nasadzenia drzewiaste w tej części centralnej bardzo młode, więc nie dawały cienia, czego bardzo brakowało w podczas upału. Patrząc również na niskie usytuowanie rabat różanych wokół zbiorników, można przypuszczać, że w czasie zimy w tych miejscach tworzą się zastoiska mrozowe i w jakimś stopniu pojawiają się straty w nasadzeniach różanych.
Arboretum w Kórniku
Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy było Arboretum w Kórniku, najstarsze i najbogatsze w gatunki arboretum w Polsce i czwarte co do wielkości kolekcji w Europie. Na powierzchni 50 ha znajduje się ponad 3500 taksonów drzew i krzewów liściastych i iglastych. Ogromne wrażenie robią na zwiedzających potężne drzewa – miłorzęby, magnolie, tulipanowce, azalie i rododendrony, nie można nie wspomnieć o Kolekcji Narodowej Lilaków. Po tym niezwykłym świecie przyrody poprowadzili nas prof. Tomasz Bojarczuk i kierownik Arboretum pani Kinga Nowak-Dyjeta. Oboje ze swadą opowiadali o drzewach tu rosnących dużo anegdotek, szczegółów botanicznych i historycznych. Jest to miejsce na zielonej mapie Poznania, gdzie wraca się wielokrotnie, w różnych porach roku i zawsze odkrywa się coś ciekawego.

Dwór w Koszutach
Ostatnim miejscem, które odwiedziliśmy 20 czerwca było Muzeum Ziemi Średzkiej, gdzie ochronie konserwatorskiej podlega przepiękny dwór z połowy XVIII wieku. Wnętrze dworu jest jednym z najpiękniejszych i najbogatszych w eksponaty, przedstawiające życie dawnej szlachty. Większość zbiorów pochodzi z okolicznych majątków, które albo już przestały istnieć, albo których spadkobiercy dobrowolnie oddawali pamiątki rodzinne do muzeum.
Obok dworu powstaje mała kolekcja róż współczesnych i historycznych, ale to dopiero pieśń przyszłości.
Czemu to miejsce jest tak ciekawe dla miłośników róż? To właśnie tutaj znalazł wcześniej wzmiankowany dendrolog prof. Tomasz Bojarczuk różę rosnącą w tym miejscu jeszcze sprzed wojną. Została sklasyfikowana jako róża damasceńska i nadano jej nazwę ‘Koszuty’ – od miejsca znalezienia. Jest to piękna roślina, bardzo pełna, w kolorze lila-różowym, która charakteryzuje się bardzo silnym zapachem, jak to damascenka….

O dworze w Koszutach, jego wyposażeniu, historii oraz o tym co rośnie w parku wokół dworu, opowiadał członkom wycieczki Pan Rajmund Szybiak (obok fortepianu), któremu należą się wielkie podziękowania, a jego prezentacja możliwości instrumentów muzycznych we dworze – pozostanie członkom PTR na zawsze w pamięci .

Dzień dobiegł końca, mimo upału wszyscy daliśmy radę, około godziny 18 pełni wrażeń, radośni pożegnaliśmy się, pełni nadziei na spotkanie przy okazji kolejnego zdarzenia.
Będzie nim chrzest nowej odmiany róży naszego polskiego hodowcy Łukasza Rojewskiego. Jego najnowsza różana kreacja ma otrzymać imię ‘Księżna Helena Radziwiłłowa’, już całkiem niedługo, bo 03 lipca w Arkadii o godz.11. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych.
Małgorzata Kralka, PTR
fot.PTR