Oto kilka wskazówek, które pomogą utrzymać róże w doskonałej kondycji przez cały sezon – radzą specjaliści z RosaĆwik.
Odpowiedni składnik w odpowiednim czasie
Zamiast zastanawiać się, który nawóz jest najlepszy, koncentrujmy się na dostarczaniu różom składników, których potrzebują w danym momencie. Wiosną, gdy rośliny przygotowują się do intensywnego wzrostu, zaleca się nawożenie zawierające przede wszystkim azot (N) i fosfor (P). Gdy nadejdzie czas na zawiązywanie pąków kwiatowych, ważne jest uzupełnienie potasu (K).
Tajniki nawożenia w praktyce
Róże kupione w doniczkach mogą być zasilone nawozem, ale zwykle jest to dawka dostosowana do wielkości pojemnika. Dlatego po przesadzeniu do gruntu zaleca się nawożenie, powtarzając ten proces 2-3 razy w sezonie, ostatni raz najlepiej w lipcu. Należy też pamiętać, by raz na dwa tygodnie dodatkowo nawozić nawozami w płynie o podwyższonej zawartości potasu. Dobrze odżywione rośliny będą rosły zdrowo, kwitły obficie, lepiej znosiły suszę i miały większą odporność na choroby.
Obalamy mity
Często słyszy się, że róż nie powinno się nawozić w pierwszym roku po posadzeniu. Jednakże, aby rośliny miały wystarczającą siłę do wzrostu, kwitnienia i ukorzenienia się, konieczne jest dostarczenie im odpowiednich składników odżywczych. Nawozy długo działające, o właściwym składzie, mogą być skutecznym rozwiązaniem.
Naturalne alternatywy
Dla tych, którzy unikają nawozów syntetycznych, istnieją również naturalne opcje takie jak obornik granulowany, kompost, wióry rogowe czy mączka bazaltowa, które mogą dostarczyć roślinom niezbędnych składników.
RosaĆwik
czytaj więcej na stronie Szkółki