Pies przyjacielem człowieka

1 lipca obchodzimy w Polsce Dzień Psa, dlatego pamiętajcie o swoich czworonożnych przyjaciołach! Towarzyszą nam w ogrodzie, umilają czas. Czasem pomagają, a czasem, pod wpływem silnych emocji, może nieco przeszkadzają, ale zawsze wynika to z prawdziwej miłości i przyjaźni pomiędzy psem a jego właścicielem. Dlatego w tym szczególnym dniu zasługują na szczególne traktowanie.

przyjaciele Ewy Jarmulak, szkółka Rozarium
Puzon Janiny Chodun na tle róży ‘Sibelius’, szkółka Rosarium z Radlińca
Puzon jedzie z właścicielką na pole różane
Puzon Wartownik, a w tle róże róże ‘Bright as a Button’ i ‘Star Profusion’
Mimi Weroniki Lenarczyk
Mimi Weroniki Lenarczyk
Roksi Weroniki Lenarczyk

“...Człowiek ma wobec Zwierząt wielki obowiązek – pomóc im przeżyć życie, a tym oswojonym – odwzajemnić ich miłość i czułość, bo one nam dają więcej, niż od nas dostają. I trzeba, żeby one przeżyły swoje życie godnie...” – Olga Tokarczuk

Olga Tokarczuk i jej pies Nina – Fot. Krzysztof Ćwik/Agencja Wyborcza.pl, źródło FB Sympatycy Poezji i Sztuki
Julian Tuwim i jego pies Dżońcio, źródło FB Sympatycy Poezji i Sztuki

“Dżońcio”, Julian Tuwim

Mój piesek Dżońcio – oto go macie –
To mój największy w świecie przyjaciel.

Codziennie w kącie kanapy siadam
I z moim Dżońciem gadam i gadam.

Gadam i gadam, a Dżońcio milczy,
Lecz mnie rozumie piesek najmilszy.

Dziś mówię: „Dżońciu! Pomówmy o tem,
Żebyś od jutra był naszym kotem.

Będziesz pił mleko i łapał myszy…”
Dżońcio udaje, że mnie nie słyszy.

„Albo zrobimy z ciebie niedźwiedzia
I będziesz w klatce żelaznej siedział!

Nie będzie szynki, schabu tłustego…”
Dżońcio udaje głuchoniemego.

„Albo zostaniesz… koniem, powiedzmy…
Chcesz owsa?…” (Dżońcio jest nieobecny).

„Jeśli nic nie chcesz, to wiesz, co zrobię?
Sklep z kiełbaskami otworzę sobie.

(Dżońcio już uszy nastawił sztorcem,
Słucha)… a z ciebie zrobię dozorcę,

Żeby nie skradli kiełbas złodzieje!”
Dżońcio się łasi, Dżońcio się śmieje!

PTR

Spodobał Ci się ten artykuł?

Udostępnij na Facebook
Udostępnij na Twitter