W Parku Miliona Róż

W Kazimierzu Dolnym dwa lata temu, a dokładnie 1 sierpnia 2021r., został otwarty dla publiczności Park Miliona Róż – Kresowe Klimaty. Jest to połączenie dwóch pasji właścicieli – do historii Polski oraz do róż. Okazuje się, że da się pogodzić te dwa tematy, a park jest tego wspaniałym przykładem. Właściciele Parku ulokowali go w urokliwym Kazimierzu Dolnym, miejscu szczególnie ukochanym przez artystów i licznie odwiedzanym przez turystów. Zajmuje miejsce niedaleko wiślanego brzegu, w bliskiej odległości od Kamieniołomów, na terenie znajdującym się pod opieką konserwatorską, co powodowało szereg komplikacji podczas procesu projektowania i procedury uzyskania decyzji pozwolenia na budowę. Patrząc na Park obecnie można powiedzieć bez wahania – było warto. Park jest młody, gdyż ma dopiero dwa lata, jednak róże mają się tu znakomicie. Miejsce to kolorami wyróżnia się już z daleka, a każdego wchodzącego na teren parku wita niezwykle silny, przyjemny zapach róż. Tak było i z nami, poczuliśmy róże już z daleka. Park usytuowany jest na zboczu wzgórza, dlatego trasa zwiedzania rozpoczyna się w dolnej części, a kończy wyżej, stąd w tym miejscu właśnie urządzono kilka szczególnie atrakcyjnych punktów do zrobienia pamiątkowego zdjęcia.

W towarzystwie róż prezentowane jest obecnie 7 miniatur zabytków pochodzących z terenów Kresów Wschodnich Rzeczpospolitej (na pewno ta ilość się zwiększy w kolejnych latach), które zostały wykonane przez pracownię Jędrzeja Jankowiaka, MCW Studio z Wrocławia, na podstawie dokumentacji projektowej jaką udało się pozyskać do każdego obiektu, wszystkie w skali 1:25. Widzimy tu zamki, pałace i obiekty sakralne w okresie swojej największej świetności, które w większości dzisiaj już nie istnieją. Kresy stanowiły o sile i potędze Rzeczpospolitej, która po rozejmie w Dywilinie w grudniu 1618 lub styczniu 1619 roku, miała powierzchnię prawie 1 mln km², stając się największym państwem w ówczesnej Europie. Warto wspomnieć, że Rzeczpospolita w XVII wieku posiadała również kolonie zamorskie, Tobago na Wyspach Karaibskich oraz Gambiaw Afryce. Kresy były zamieszkiwane przez przedstawicieli wielu kultur i narodowości: Polaków, Litwinów, Łotyszy, Białorusinów, Rusinów, Węgrów,Tatarów, Żydów, Ormian i innych.

tablica informacyjna obrazująca obszar jaki w XVII w. i późniejszych wiekach zajmowała Rzeczpospolita.

Uczestnicy wycieczki PTR zaczynają dzień w Parku od kawy … a tu niespodzianka, okazuje się, że kawa ma smak różany. W niewielkiej kawiarni, położonej w środkowej wysokości wzniesienia zajmowanego przez park, można odpocząć i cieszyć oczy widokiem kwitnących róż oraz płynącej leniwie w pobliżu Wisły z jej piaskowymi brzegami.

Wszyscy uczestnicy wycieczki wydają się być “zatopieni” wśród róż i widać po uśmiechach, że humory dopisują. Przed nami ciekawy spacer … ale najpierw kawa.

mieliśmy w parku ćwiczyć nosy i wąchać róże – co jak widać było robione sumiennie
druga czynność wykonywana w parku przez liczne osoby to fotografowanie – modelek było pełno wokół, bo róże posadzone są wzdłuż ścieżek, a dodatkowo wokół miniatur i na specjalnych klombach.
najmłodszy fotograf

Wiola Maciejewska, Sekretarz PTR, wykorzystała nasze spotkanie na rozdanie Legitymacji Członkowskich PTR tym, którzy jeszcze nie zdążyli ich odebrać, a było to kilka osób. Poniżej na zdjęciach uwieczniono moment wręczania dokumentów.

Wiola Maciejewska (z prawej strony) wręcza Legitymację Członkowską PTR
Sławomir Kuźnik prezentuje swoją legitymację

Po wypiciu kawy wyruszamy na zwiedzanie parku. Mijamy kilka ciekawych odmian, w tym rabatę z różami angielskimi, zaś przy ogrodzeniu uwagę wszystkich zwróciła pięknie kwitnąca na pomarańczowo róża pnąca ‘Warm Welkome’.

przy ogrodzeniu pomarańczowo kwitnąca róża ‘Warm Welkom’
naszym przewodnikiem jest pan Marek Borowiec (w środku), współzałożyciel Parku wraz z żoną Agnieszką, który o parku wie wszystko, zarówno jeśli chodzi o zabytki, jak i o róże.

Przy tablicy informacyjnej nasz przewodnik opowiedział historię powstania parku oraz tematykę jaka została w nim zaprezentowana. Na tablicy znajduje się mapa Rzeczpospolitej Obojga Narodów z 1619r., kiedy miała największy zasięg terytorialny, mapa Polski z lat 1918-1939r. oraz po roku 1945 r., co daje możliwość porównania wielkości kraju na przestrzeni wieków.

W Parku znajdują się m.in. miniatury:
Katedra Łacińska we Lwowie zwana również Katedrą Polską: najważniejszy kościół katolicki we Lwowie. Jej budowę rozpoczęto w 1360 r. z fundacji króla Kazimierza Wielkiego. W dniu 1 kwietnia 1656 roku, król Polski Jan Kazimierz złożył tutaj religijno – patriotyczne ślubowanie, które miało poderwać naród do boju. Miało to miejsce przed obrazem Matki Bożej Łaskawej, kiedy król oddał Polskę pod opiekę Matki Boskiej, którą nazwał Królową Korony Polskiej. Katedra była najważniejszą świątynią Rzeczpospolitej, a w chwili składania ślubów lwowskich Rzeczpospolita przeżywała okres straszliwych zniszczeń potopu rosyjskich i szwedzkich wojsk.
Katedra Unicka we Lwowie: późnobarokowa, zbudowana w latach 1744 – 1772. Po zakończeniu II wojny światowej, władze sowieckie zmieniły ją w katedrę prawosławną patriarchatu moskiewskiego. W roku 1990 została zwrócona kościołowi grekokatolickiemu.
Zamek w Podhorcach: najwspanialsza rezydencja magnacka Rzeczpospolitej. Był siedzibą rodów Sobieskich, Koniecpolskich, Sanguszków i Rzewuskich. W parku prezentowana jest makieta zamku wybudowanego w latach 1635-1640 z fundacji hetmana wielkiego koronnego Stanisława Koniecpolskiego, zwany Wersalem Podola.
Kamieniec Podolski: najpotężniejsza warownia kresowa Rzeczpospolitej. Miejsce bohaterskiej śmierci pułkownika Wołodyjowskiego.

Chocim : twierdza nad Dniestrem, miejsce wielu zwycięstw wojsk Rzeczpospolitej.

wycieczka udaje się w stronę Katedry Łacińskiej we Lwowie, a na drugim planie, na samym końcu, widoczna jest miniatura zamku w Podhorcach.
miniatura Katedra Unicka we Lwowie
Wspólna pamiątkowa fotografia na tle zamku w Kamieńcu Podolskim. Była to potężna twierdza, która przez 300 lat broniła południowo-wschodnich granic Rzeczpospolitej przed najazdami tureckimi, tatarskimi i wołoskimi. Twierdza była wzniesiona na trudno dostępnej skale w zakolu rzeki Smotrycz i stanowiła ostatni bastion chrześcijańskiego świata, który utrzymywali zarówno królowie polscy jak i papieże rzymscy.

Przed makietą zamku przygotowano specjalnie utwardzone miejsce do wykonywania fotografii pamiątkowych z parku. My także skorzystaliśmy z okazji i próbowaliśmy się pomieścić na wyznaczonej przestrzeni.

Dodatkowym miejscem na pamiątkową fotografię z Parku Miliona Róż jest specjalnie wzmocniony kamień, jakby zawieszony w powietrzu, skąd widać panoramę parku i okolicy. Uczestnicy naszej wycieczki chętnie skorzystali z tej okazji.

widok z górnej części parku na zamek w Żółkwi (w środku), zbudowany w latach 1594-1610 przez ketmana wielkiego koronnego Stanisława Żółkiewskiego, wybitnego wodza i zdobywcy Moskwy.
ostatni zabytek na drodze zwiedzania – twierdza w Chocimiu nad Dniestrem. Miejsce tryumfu wojsk Rzeczpospolitej nad Turkami. W 1621r. rozegrała się zwycięska bitwa wojsk Rzeczpospolitej pod Chocimiem pod dowództwem hetmana wielkiego litewskiego Jana Karola Chodkiewicza nad wojskami sułtana tureckiego Osmana II. W 1673r. Jan Sobieski, wówczas hetman wielki koronny, pokonał wojska tureckie Husseina Paszy, co utorowało mu drogę na tron Polski.
punkt widokowy w parku – stąd widać zamek w Janowcu – na drugim brzegu Wisły, zaś na terenie parku, na pierwszym planie twierdza w Kamieńcu Podolskim (po lewej) i w Chocimiu (po prawej)
w tle zamek w Kamieńcu Podolskim
Na koniec jeszcze podziękowania dla gospodarzy – Marek Borowiec w środku
podziękowania i gratulacje dla pani Agnieszki Borowiec (z prawej)

Każdy kto odwiedzi Kazimierz Dolny powinien zaplanować to miejsce jako godne zobaczenia – edukacja połączona z pięknem kwiatów. Gospodarzom jeszcze raz serdecznie dziękujemy.

Renata Krochmal

Spodobał Ci się ten artykuł?

Udostępnij na Facebook
Udostępnij na Twitter