Róże w kwietniu

Wiosna jak na razie nas nie rozpieszcza, ale sezon na sadzenie róż z gołym korzeniem jest jak najbardziej na czasie. Pamiętajmy tylko o obfitym podlaniu posadzonych krzewów i obsypaniu ich kopczykiem z ziemi. Zapewne zimne dni nie potrwają długo, potem przyjdzie gwałtowne ocieplenie, które spowoduje szybkie wysychanie gleby, co będzie dla naszych świeżo posadzonych róż znacznie gorszym stresem niż obecne nocne przymrozki.

róża ‘Souvenir de Louis Lens’ – stan w kwietniu, po sezonie zimowym 2022/2023r. – zdaniem Małgorzaty Kralki są w całkiem dobrym stanie, fot. Małgorzata Kralka
róża ‘Plaisanterie’ , kwiecień, fot. Małgorzata Kralka

Walczymy z chorobami grzybowymi

Jeśli nie wykluczyliśmy całkowicie z naszego ogrodu środków grzybobójczych, to proponujemy opryskanie róż (wszystkich) preparatem Miedzian 50 WP. Oczywiście po wcześniejszym ich przycięciu. Z pewnością zatrzyma on większość chorób grzybowych atakujących róże w pierwszej połowie sezonu, łącznie z czarną plamistością. Miedzian nie jest szkodliwym preparatem dla ekosystemu, jest jeszcze stosunkowo tani i bardzo skuteczny. Możemy go również wykorzystać przy opryskach drzew owocowych a szczególnie brzoskwiń przeciw kędzierzawce liści.

Walczymy z mszycami

Nadchodzące ciepłe dni z pewnością zaktywizują różane szkodniki. Z jaj złożonych przez ostatnie pokolenie zeszłorocznych mszyc już wkrótce wylęgną się nowe i zaczną wysysać młode rozwijające się listki róż. Jest na nie sposób, ekologiczny i tani. To olej parafinowy. Gotowe preparaty lub oprysk zrobiony własnoręcznie. Najtańszy do nabycia w aptekach. Proporcje to 100 ml oleju na 5 l wody plus kropla płynu do mycia naczyń. Spryskać tą mieszanką dokładnie wszystkie pędy róż. Najlepiej zadziała na jeszcze nagie bezlistne pędy. Wszystkie jaja mszyc i rozwijające się mszyce zostaną po prostu zaduszone i obumrą.

fot. kwiecień, róża ‘Olivia Rose’ przetrwała zimę bardzo dobrze i nie przeszkodziły jej niedawne lekkie przymrozki.

Pamiętajmy, że zawsze lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Zlikwidowane szkodniki teraz, to w przyszłości znacznie ograniczona liczba mszyc w sezonie.

Więcej pomysłów na walkę z mszycami – czytaj FB

PTR

Spodobał Ci się ten artykuł?

Udostępnij na Facebook
Udostępnij na Twitter