Nadchodzą Walentynki

Czerwona róża podarowana w Walentynki kobiecie, to dobry wybór! Czerwona, gdyż taka właśnie powszechnie uważane jest za symbol miłości. Każda kobieta wolałaby dostać zamiast jednej róży, trochę większy bukiet. Poniżej Joanna Kiedacz Florysta Roku 2022, pokazuje jaki bukiet na pewno zrobi wrażenie na ukochanej – Panowie ruszajcie do kwiaciarni!

Ofiarowując bukiet róż
Usta, płatki różane,
Czyż ich za różę dostanę?

Jan Sztaudynger,”Piórka prawie wszystkie“, Miłość i Małżeństwo

bukiety wykonane przez Joannę Kiedacz – kwiaciarnia “Krokusik” w Krakowie zaprasza, źródło: https://www.facebook.com/KwiaciarniaKrokusik

W lutym pobijane są wszystkie rekordy sprzedaży róż, odmian florystycznych, gdyż róże ogrodowe w tym czasie odpoczywają. Bukiety róż, czekoladki i mnóstwo innych prezentów, to dzisiejszy obyczaj, jednak pierwsza na Walentynki była kartka.

Jak to się zaczęło?

Tradycja mówi, że w Cesarstwie Rzymskim, za czasów panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego (III w.), który ustanowił zakaz małżeństw dla swoich żołnierzy w wieku 18 – 37 lat, gdyż zdaniem cesarza fakt posiadania żony obniżał wartość bojową mężczyzn. W tym czasie biskup Terni w Umbrii, Walenty, późniejszy święty, pomagał żołnierzom i udzielał ślubów legionistom, za co został najpierw uwięziony, a później stracony. Istnieją różne wersje jego uwięzienia i śmierci, ale najbardziej przyjęła się ta, że podczas swojego pobytu w więzieniu, Walenty zakochał się w córce strażnika i dzień przed egzekucją, która miała miejsce 14 lutego, zostawił swojej ukochanej krótki list podpisany „Twój Walenty”. Zwrot ten, do dnia dzisiejszego, zdobi dużo walentynkowych kartek.

Walentynkowe kartki

Tradycja sięga XVIII w. w Anglii, kiedy kartki walentynkowe rozpoczęli wysyłać szlachetni panowie i zakochani kawalerowie do swych dam serca. Pisali wiersze, które miały odzwierciedlać stan ich uczuć. Kartki wykonane z wielką starannością, oprócz wykaligrafowanego tekstu, musiały być pięknie ozdobione rysunkami, zwykle były tworzone przez artystów, na zlecenie, gdyż nie każdy zakochany kawaler był utalentowany plastycznie czy literacko. Tylko wybranych było stać na takie ekstrawagancje.

Dopiero wiek XIX przyniósł przełom, nie dość, ze zaczęto produkować gotowe kartki, to jeszcze w 1840 r. brytyjski parlament ustanowił doręczanie poczty w całej Anglii po ryczałtowej stawce pensa, a koszt wysłania listu można było opłacić z góry za pomocą wymyślonego właśnie znaczka pocztowego. Niski koszt i sprawne dostarczanie poczty, wraz z pojawieniem się kopert zapewniających dyskrecję, pomogły zachęcić do wysyłania Walentynek w Anglii, a także w Stanach Zjednoczonych, które miały podobną politykę pocztową. W Ameryce w 1848 r. Esther Howland rozpoczęła masową produkcja walentynkowych kartek na eleganckim papierze, ozdabianych koronkami, rysunkami i dzięki temu ułatwieniu, rozpowszechniono walentynkowe święto w całym kraju. Ważna była treść wręczanych czy przesyłanych kartek, dlatego pojawiły się zbiory gotowych rymowanych tekstów do wpisania na kartkę i podpisem „Dla mojej Walentynki” lub „Twój Walenty”.

kartka walentynkowa, XIX w., autorka Esther Howland, fot.wikipedia.org
kartka walentynkowa, XIX w., autorka Esther Howland, fot.wikipedia.org

Kartki ozdabiano różnymi motywami, ale w XIX w. najczęściej były to kwiaty, w tym róże, motywy wiosenne, wizerunek kupidyna – nawiązanie do tradycji rzymskich. Czerwone serca pojawiły się nieco później. W XX święto przyjęło się dzięki dostępności drukowanych i niedrogich, kolorowych walentynkowych kartek dla każdego.

źródło: https://www.roseclearfield.com/

Dzisiaj Walentynki nazywa się Dniem Zakochanych, ale pamiętajmy, ze jest to dzień kiedy można wyrazić swoją sympatię dla różnych bliskich nam osób, kolegów, rodziny, sąsiadów, czy stworzeń np. psów i kotów.

W Polsce Walentynki obchodzone są od lat 90.XX w., gdyż wcześniej traktowano je jako przykład amerykanizacji społeczeństwa i mimo, że święto ma wielu krytyków, to miło jest otrzymać kartkę od Walentego, czy bukiet kwiatów.

Czerwone róże

Czerwone róże mają swoich zwolenników, którzy uważają je za najbardziej klasyczne. Wśród róż ogrodowych znajdziemy wiele przykładów pięknych czerwonych róż, które poruszają serca swoim widokiem.

Zestaw czerwonych różanych piękności – obejrzyj film TUTAJ

Na tegoroczne Walentynki proponujemy odmiany róż o niezwykle pięknym, czerwonym kolorze.
‘Deep Love®’, fot. Szkółka Róż Rosarium

‘Deep Love®’, róża pnąca, dorasta do 3 m wysokości, firmy Rosen Tantau Rosen, nowość z 2021. Piękno czerwonych kwiatów podkreślają mocno zielone, błyszczące  liście. Odporna na choroby grzybowe i mrozy.

‘Ingrid Bergman’, fot. Jacek Kondratowicz

‘Ingrid Bergman’, syn.’Irena’. Róża o dorodnych, licznych kwiatach w pięknym, wyrównanym odcieniu czerwieni i o miękkich, aksamitnych płatkach. Zapach niezbyt intensywny, ze świeżą owocową nutą. Kwitnie wielokrotnie w ciągu sezonu, zawiązując duże ilości pąków.  Lubi jasne słoneczne stanowiska i dobrze znosi upały, ale toleruje także wilgotną, deszczową  pogodę.

‘Papa Meilland’, fot. Jacek Kondratowicz

‘Papa Meilland’, odmiana wyhodowana we Francji przez Alaina Meillanda, rok 1963. Jedna z najbardziej urzekających róż wielkokwiatowych, o wspaniałych, ciemno czerwonych, aksamitnych kwiatach i cudownym, zapierającym dech w piersiach, intensywnym zapachu. To właśnie zapach sprawia, że pomimo konieczności ochrony przed chorobami, róża ta wciąż ma rzesze wielbicieli i nie ulega konkurencji nowych, mniej wymagających odmian. Nadaje się do cięcia do wazonu, gdzie długo zachowuje trwałość.

‘Duftzauber’, fot. Szkółka Róż Rosarium

‘Duftzauber’,  róża hodowli Reimera Kordesa z 1969 roku. Klasyczna, czerwona róża wielkokwiatowa o ujmującym, intensywnym zapachu. Kwiaty szlachetnie zbudowane, gęsto wypełnione, o aksamitnych płatkach, pojawiają się pojedynczo lub w niewielkich grupach na grubych, wyprostowanych pędach. Odporne na deszczową pogodę, długo utrzymują się też w wazonie. Jedna z lepiej zimujących odmian wielkokwiatowych.

‘Gräfin Diana®’, fot. Szkółka Róż Rosarium

‘Gräfin Diana®’, odmiana wyhodowana w firmie Kor­des’ Söhne (Niemcy) w 2012 roku, nazwana na cześć cześć hrabiny Diany Bernadotte. Należy do grupy PARFUMA®. Róża wielkokwiatowa, o szlachetnie uformowanych pąkach i szczególnie pięknym, ekscytującym zapachu – wyczuć można aromaty cytrusów, szampana, czarnego bzu, burbońskiego geranium oraz liczi. Najbardziej intensywny po południu i wieczorem. Za ten zapach otrzymała nagrodę w konkursie w Hradec Kralowe w 2015 roku. Bardzo odporna na choroby grzybowe, co zostało potwierdzone certyfikatem ADR.

‘Red Intuition’, fot. Jacek Kondratowicz

‘Red Intuition’, odmiana wyselekcjonowana przez francuskiego hodowcę Guya Delbarda w 1999 roku. Duże kwiaty o doskonale ułożonych płatkach, spektakularnie łączą odcienie głębokiej czerwieni z jaskrawoczerwonymi smugami. Pięknie osadzone na długiej, mocnej łodydze. Krzewy wyprostowane, o prawie bezkolcowych pędach cechuje dobra odporność na choroby. Róża ta potrzebuje dobrego, słonecznego miejsca, a także wymaga zabezpieczenia na zimę.

‘Benjamin Britten ®’, fot Jacek Kondratowicz

‘Benjamin Britten ®’, odmiana wyhodowana przez Davida Austina (Wielka Brytania) w 1996 roku i nazwana na cześć angielskiego kompozytora i dyrygenta. Bardzo odporna na deszcz i upały oraz choroby grzybowe. Tworzy silne krzewy, które mogą rosnąć w półcieniu. Kwiaty czerwono-różowe są duże, mocno wypełnione, pachną intensywnie, owocowo.

‘Florentina®’, fot. Szkółka Róż Rosarium

‘Florentina®’, odmiana wyhodowana w firmie W. Kordes’ Söhne (Niemcy) w 2011 roku. Najbardziej efektowna czerwona róża pnąca o mocno wypełnionych, kulistych kwiatach. Charakteryzuje się szybkim wzrostem i wigorem. Jej dobra odporność na choroby grzybowe i niskie temperatury potwierdzona jest niemieckim certyfikatem ADR.

‘Tess of the d’Urbervilles®’, fot. Szkółka Róż Rosarium

Tess of the d’Urbervilles®’, róża wyhodowana przez Davida Austina (Wielka Brytania), przed 1997 rokiem.Róża angielska o efektownych, delikatnie pachnących, szkarłatnych kwiatach, z lekko odwijającymi się płatkami. Duże, ciężkie pąki, zebrane w małe grona, tworzą się na końcach gałęzi od wczesnego lata do wczesnej jesieni i doskonale nadają się do cięcia. Krzew rośnie mocno, bujnie i rozłożyście, co pozwala prowadzić tę odmianę jako umiarkowanej wielkości różę pnącą. Odmiana odporna na choroby

‘Rose de Rescht’, fot. Jacek Kondratowicz

‘Rose de Rescht’, róża ta pochodzi z terenów dawnej Persji, sprzed 1880 roku. Róża damasceńska o wiśniowo-fioletowych, gęsto wypełnionych, rozetowych i pomponowych kwiatach i zdecydowanym głębokim zapachu. Kwitnie nieprzerwanie przez całe lato, aż do jesieni. Krzewy tworzy niezbyt duże, o zwartym pokroju i wyprostowanych, gęsto ulistnionych pędach. Doskonale odporna na mrozy. Można ją sadzić pojedynczo i w grupach, nadaje się na niewysokie żywopłoty, ładnie komponuje się z bylinami i innymi krzewami.  Bardzo aromatyczna, nadaje się na konfitury i do wyrobu kosmetyków.

‘Schöne Koblenzerin®’, fot. Szkółka Róż Rosarium
 

‘Schöne Koblenzerin®’ odmiana wyhodowana w niemieckiej firmie W. Kordes‘ Söhne, wprowadzona w 2011 roku. Zdrowa i dorodna róża rabatowa, która obficie i wytrwale kwitnie przez całe lato. Wytrzymała, odporna na niekorzystne warunki pogodowe i łatwa w pielęgnacji, bardzo dobrze się krzewi tworząc kompaktowe, gęste krzewy. Drobne, pełne, bardzo trwałe kwiaty zebrane w obfite bukiety.

Czerwona róża natchnieniem malarza

Widok czerwonej, idealnej róży to uczta dla oka. Malarz ten wizerunek może indywidualnie i twórczo przetworzyć, wykorzystać w swojej twórczości. W pracach Rafała Olbińskiego, obecnie najbardziej znanego na świecie polskiego artysty, pojawiają się często, w wykreowanej rzeczywistości. Raz są żaglem, raz chmurą, raz drzewem, raz latającym dywanem, innym razem balonem unoszącym w powietrzu parę zakochanych ludzi, ale też pojawiają się jako kwiaty przynoszone w darze kobiecie – zwykłej, niezwykłej i bogini.

Rafał Olbiński, ‘Statek Czerwona Róża’, 2002, litografia, papier, fot. www.galeria.agraart.pl
Rafał Olbiński, “Spokojny Odpoczynek”,”2001, olej, płótno, fot.galeria.agraart.pl
Rafał Olbiński, “Pierrot z różą”, litografia barwna, papier, fot.galeria.agraart.pl
Rafał Olbiński, “Samotność przy pełni księżyca”, 2020, olej, akryl, płótno, fot.galeria.agraart.pl.jpg
Rafal Olbiński “Kompozycja z marynarką bukietem róż i łódką na wodzie, papier, inkografia, fot.mayagaleria.com
plakat wystawowy NYC
Rafał Olbiński, “baśnie o miłości”, ikografia, papier, fot.mayagaleria.com
Rafał Olbiński,”Piękno zbawi świat”, olej, płótno, 2020, własność prywatna, fot. www.galeria.agraart.pl
Rafał Olbiński, “Mirror in the see”, fot.www.polishartcorner.com

Podsumowanie

O miłości
O miłości można nieskończenie:
Ale najlepszy zachwyt i … milczenie
.
Jan Sztaudynger,”Piórka prawie wszystkie“, Miłość i Małżeństwo

opracowała Renata Krochmal, PTR

Spodobał Ci się ten artykuł?

Udostępnij na Facebook
Udostępnij na Twitter