W dniach 23-24 kwietnia 2022 r. przedstawiciel Polskiego Towarzystwa Różanego Łukasz Rojewski brał udział w Konferencji Różanej regionu wschodniej i środkowej Europy, Światowej Federacji Towarzystw Różanych (WFRS), której PTR jest członkiem.
Wystąpienie Łukasza Rojewskiego Tutaj
Już po raz drugi na przestrzeni pięciu lat odbyła się w Słowenii Regionalna Konferencja Różana. Gościł nas Wilczy Potok (Volčji Potok).
Arboretum Wilczy Potok znajduje się w samym sercu Słowenii blisko Ljubljany. Liczy sobie ponad 130 lat. I jak to zwykle bywa, zanim stał się parkiem, był majątkiem ziemskim przechodzącym z rąk do rąk. Najstarsza udokumentowana róża rosnąca w Arboretum to ‘American Pillar’ i ma 90 lat! Naszymi gospodarzami było Słoweńskie Towarzystwo Różane na czele z prezydent Bredą Bavdaž Čopi we współpracy z Matjažem Masnakiem opiekującym się kolekcją róż i drzew w Arboretum. Już na wstępie chcę zaznaczyć piękną słowiańską gościnność, którą doświadczaliśmy na każdym kroku.
Koleżanki i koledzy z Słowenii byli życzliwi do tego stopnia, że zwyczajowy dystans szybko znikł. I nie dzieliła nas kultura czy język. Odwrotnie, łączyła nas pasja, chęć poznania i zrozumienia różnic w hodowli i uprawie róż. Na konferencję przybyły też reprezentacje innych krajów: Rumunii, Luksemburga, Holandii, Włoch, Czech i Belgii.
Spotkanie było również znakomitą okazją by podziękować odchodzącej ze stanowiska Wiceprezydent Światowej Federacji Towarzystw Różanych Bredzie Bavdaž Čopi za dziewięcioletnie dynamiczne starania wniesione w rozwój regionu. Za jej kadencji powstało Polskie Towarzystwo Różane i Breda ma w tym osobisty wkład. Nieustępliwie naciskała na reaktywację Polskich tradycji różanych. W dużej mierze, dzięki jej uporczywym namową w 2016 roku na SGGW w Warszawie, zawiązało się Polskie Towarzystwo Różane.
W imieniu nas wszystkich, wręczyłem Bredzie podziękowania oraz małą pamiątkę z inskrypcją w języku Angielskim, mówiącą o współpracy w duchu przyjaźni.
Również za kadencji Bredy reaktywowało się Rumuńskie Towarzystwo Różane za sprawą Angeli Bokor, która będzie w tym roku z nami na Święcie Róży w Kutnie.
Temat konferencji brzmiał „Co Nowego w Regionie?”
Prelegenci przedstawiali różne zagadnienia. Angela Bokor opowiedziała nam o różach powstałych w Rumunii. Danièle Geffroy Konštacký z Republiki Czeskiej opowiedziała o historii i funkcjonowaniu Międzynarodowego Ogrodu Nowości Różanych w Hradec Kralove, który w tym roku obchodzi jubileusz 60-lecia powstania. Ja po raz pierwszy, przedstawiłem efekty pracy nad projektem serii róż zimotrwałych. Kolekcja liczy 21 odmian i nazywa się ‘Heavy Beauty Rosys TM’. Będę miał olbrzymią przyjemność opowiedzieć wam o tym jedenastoletnim projekcie na konferencji, która odbędzie się w trakcie Święta Róży w Kutnie w 2022 r. Matjaž Mastnak przedstawił nam fantastycznie historie związane z poszukiwaniem i odnajdywaniem zaginionych róż na Słowenii. W atmosferze śledztwa, dociekań i przypadku, kilka historycznych odmian zostało zabezpieczonych i stanowią one teraz narodowe dziedzictwo.
Wszyscy uczestnicy Konferencji wzięli też udział w zwiedzaniu Wilczego Potoku.
Był to czas, kiedy dywanami kwitły rośliny cebulowe, a drzewa wiśni obsypały się płatkami.
Choć róże puszczały dopiero liście, nie powstrzymało nas to od zwiedzenia różanki. W kolekcji Arboretum znajdują się głównie odmiany wyhodowane po 1990 roku. Jest też szczególny ogród różany, zwany „watykańskim”. Znajdują się tam róże papieży i świętych katolickich.
Odwiedziliśmy też wyjątkowy w skali światowej ogród Zakonu Benedyktynów (Monastery Kostanjevica) leżący na wzgórzu pod Nową Goricą. Znajduje się tam jedna z najciekawszych kolekcji róż burbońskich w Europie. Kolekcja powstała z inicjatywy Słoweńskiego Towarzystwa Różanego i za sprawą życzliwego przyjęcia pomysłu przez braci zakonnych. Przyczyną dla wywołania szczególnego tematu kolekcji jest sarkofag znajdujący się w podziemiach klasztoru. Znajdują się w nim szczątki ostatniego z linii panującego Burbona, Karola X Filipa. Szczęście nam tym razem dopisało, ponieważ pierwsze burbony zaczęły otwierać pąki na nasz przyjazd.
Choć wyjazd był krótki, to nie sposób nie zauważyć i nie zachwycić się czystym i dzikim urokiem przyrody Słowenii. Bijące źródła, rozległe lasy, urokliwe dolinki. Lazurowe jeziora i obfitość dzikich zwierząt. Wraz z gościnnością mieszkańców dopełniają obraz tego małego kraju o dużym „zielonym” sercu.
Łukasz Rojewski