Ale za to jak, chciałoby się powiedzieć. Jednak nie wszyscy podzielają ten zachwyt i trudno jest nie przyznać im racji. Z drugiej strony – cała rzesza miłośników różanych nie wyobraża sobie ogrodu bez choćby jednej róży historycznej. No cóż, taka ich ”uroda”. Przez co najmniej kilka stuleci ogrodnicy marzyli o wyhodowaniu róży, która powtarzała by kwitnienie. Stało się to możliwe dopiero po zaprzęgnięciu do prac hodowlanych róży chińskiej. Do tego czasu ówcześni miłośnicy róż musieli zadawalać się m.in. gallijkami, różami damasceńskimi, różami alba i mchowymi.
Tak – kwitną tylko raz w sezonie, zwykle od końca maja do początku lipca (zależy od gatunku). Tak – przy długich opadach deszczu kwiaty niektórych z nich, szczególnie duże, często zagniwają nie otwierając się do końca. Co mają na swoją obronę? Znakomitą odporność na choroby, bardzo wysoką mrozoodporność, bardzo małe wymagania uprawowe, odporność na suszę i wybaczają wszelkie błędy podczas przycinania, a niektóre w ogóle bez tego się obywają. Polskie Towarzystwo Różane, skupiające miłośników róż wszelakich, oczywiście zawsze będzie promować te historyczne róże. Jest to po prostu część naszego dziedzictwa kulturowego.
Róże zebrane na fotografiach pochodzą z polskich szkółek różanych – adresy szkółek PTR. Celowo wybraliśmy takie, które mają podwyższoną odporność kwiatów na bardzo mokrą pogodę. Róże historyczne znakomicie wyglądają w nieformalnych aranżacjach i naturalnych ogrodach.
PTR, czytaj więcej FB