Róże szczepione na wysokiej podkładce ,tzw. sztamowe, zawsze budziły podziw ale i też były nieraz powodem zmartwień w ogrodach. Kiedyś, gdy zimy były jeszcze surowe i wszystkie róże bezwzględnie wymagały okrycia, to właśnie one sprawiały największy kłopot. Zwykle były to odmiany mieszańców herbatnich i jako takich, bardzo wrażliwych na przemarznięcie. Podczas zimowego zabezpieczania często pękały pnie, głównie z powodu nieznajomości uprawy ale i też po prostu ze starości, czyli silnego zdrewnienia i kruchości wysokiej podkładki. Okrywanie koron takich róż różnymi workami, papierami czy w najgorszym przypadku folią nie zawsze zdawało egzamin. Ale przecież na pniu można uprawiać nie tylko delikatne odmiany.
Taką odmianą idealną do stworzenia “różanego drzewka” może być róża okrywowa WHITE FAIRY. Najważniejsza zaleta to brak potrzeby okrywania na zimę. Jest doskonale odporna na mróz. Również nie wymaga oprysków przeciw grzybicom bo nie jest podatną. Dalej – z reguły nie wymaga corocznego mocnego cięcia. Przeważnie skraca się tylko przekwitłe kwiatostany i suche pędy. Kwitnie obficie dwa razy w sezonie a i pomiędzy nimi zawsze widać jakieś kwiaty na pędach. Świetnie prezentuje się na trawniku jako soliter, również dobrze w kuble na tarasie czy nawet balkonie. No i ostatnie kwiaty opadają dopiero w listopadzie. Nie mają zapachu ale swoją urodę prezentują w inny sposób.
Jest odmianą popularną w naszych szkółkach różanych, przeważnie właśnie szczepiona na pniu o wysokości całkowitej ok 1,5 m.
PTR – czytaj więcej FB