Jadąc ze Środy Wielkopolskiej w kierunku Kórnika i Poznania, trafimy na niewielką miejscowość Koszuty. Znajduje się tam zabytkowy dwór z 1740 roku i okazały park o powierzchni prawie 5 hektarów. Dwór wraz z parkiem są dzisiaj siedzibą Muzeum Ziemi Średzkiej. W takich historycznych siedliskach zawsze było miejsce dla róż, czasami, jak się później okazało, bardzo intrygujących.
Dr Tomasz Bojarczuk z Instytutu Dendrologii Polskiej Akademii Nauk w Kórniku pod Poznaniem, natrafił tam na egzemplarz hybrydy róży damasceńskiej, którego trudno było zidentyfikować. Ostatecznie uznano, że jest to nowa, swoista odmiana, powstała w lokalnych warunkach siedliskowych.
Jest to średniej wielkości krzew, który dorasta do około 1,5 m wysokości. Jego kwiaty pojawiają się raz w roku. Kwitnienie zaczyna się pod koniec maja i trwa około 3 tygodni. Ciekawą cechą kwiatów są lekko postrzępione płatki. Zapach ma bardzo silny, typowy dla róż damasceńskich. Jest to róża bardzo odporna na choroby i duże mrozy. Oceniono jej mrozoodporność na ponad -30’C. Nie jest kłopotliwa w uprawie, dobrze znosi suszę i nie wymaga super urodzajnej ziemi. Z racji tego że nie osiąga monstrualnych rozmiarów jak niektóre damascenki, to warto zaprosić ją do swojego ogrodu i cieszyć się długo kwitnącym kwieciem. Dobrze mieć jest świadomość, że w taki sposób pomagamy zachować tą unikalną odmianę w Polsce.
PTR – czytaj więcej FB
